Kochani!
Wczoraj Andrzej powiedział, że po samej radioterapii nie bardzo czuje żeby coś złego się z nim działo. Może to jeszcze za wcześnie na skutki uboczne. A może jego silny organizm nie zniesie tego wcale tak źle!!! Bardzo w to wierzymy!
Skarżył się tylko znowu na tą prawą stronę płuca, że ona mu dokucza, że go dusi i że czuje, że tam się coś dzieje nie tak.
Dziś ma stawić się na godzinę 10.00 na badanie krwi, a zaraz po nim iść pod pokój, gdzie wykonają radioterapię.
I do domku.