Andrzej od wtorkowego popołudnia jest w Warszawie na terapii w Centrum Onkologii na Belgradzkiej. Zatrzymał się tym razem u naszego Kuzyna Grzegorza korzystając z Jego uprzejmości - będą wymieniać się swoimi doświadczeniami dotyczącymi zdrowej diety, może wspólnie coś ugotują... :)
Jutro wraca do nas do Bydgoszczy. W piątek kolejna - szósta już chemia. Ponownie Gemcytabina - i tak już narazie zostanie.
Czekamy na niego :)
Dziękujemy Moni, która walczy dla Andrzeja w Belgii i będzie prosiła o wsparcie swoich przyjaciół i znajomych!
Dziękujemy Wam, że jesteście z nami!!!