Z powodu duszności Andrzej nie czuje się na siłach jechać do Londynu i podejmować tam leczenia. Chce zostać i walczyć dalej tu.
Spróbuje dzisiaj w Centrum Onkologii dowiedzieć się czegoś na temat mozliwości podania tutaj w Polsce refundowanej w Anglii chemioterapii.